Niektórzy porównają zioła do ubrań. Niby nie oceniamy po ubiorze, ale dobrze wybrany zestaw komplementuje osobę, brudne i śmierdzące szmaty mogą do nas zrazić a ich brak może wywołać zgorszenie. Zobacz więc co musi koniecznie znaleźć się w Twojej metaforycznej szafie czyli jakie dodatki pomogą ci urozmaicić każde danie.
Podstawy
Zanim rzućmy się aromatyczny świat przypraw, zapoznajmy się kilkoma zasadami. Po pierwsze świeże jest lepsze od nieświeżego, z małymi wyjątkami. Dotyczy to w szczególności ziół które spożywamy bez obróbki cieplnej. Pieprz i sól miel przed podaniem, w ten sposób smak będzie wyraźniejszy. Jednym z owych odstępstw jest tymianek, jednak i on po 6 miesiącach traci swój pierwotny aromat. Dlatego kupuj raczej mniejsze ilości zamiast przemysłowych opakowań po pół kilograma, zwłaszcza że nie zużyjesz całego, oszczędność jest praktycznie żadna a smak po roku ledwo wyczuwalny. Unikaj przypraw z glutaminianem sodu, jeśli potrzebujesz nadać mięsny i mleczny charakter potrawie możesz zaopatrzyć się w smak umami.
Przechowanie
Pamiętaj by przed dodaniem suszone przyprawy skruszyć w ręce (jeśli nie są zmielone), uwolni to ich aromat. W skrajnych przypadkach jeśli potrzebujesz użyć ich bez podgrzania, możesz wcześniej spróbować „ożywić je” za pomocą kawałka jabłka włożonego do szczelnie zamkniętego worka. Półeczki i specjalne stojaki wyglądają może i elegancko, ale swoje dodatki trzymaj raczej w ciemnym i chłodnym miejscu i zamkniętej skrzynce, najlepiej plastikowej. I tak część z nich się wysypie, więc łatwiej będzie ci wyczyścić.
Do potraw mięsnych
Ogólna zasada każe nam dołączać do ciemnych mięs mocne, a do jasnych lekkie zioła. Jest ona słuszna ale warto ją naginać, a nawet łamać dla ciekawych efektów. Koniecznym w każdej kuchni zestawem który odmieni wieprzowinę i wołowinę w każdej praktycznie postaci jest tymianek, kminek, kmin rzymski, majeranek i rozmaryn. Rozsądnie użyte dodadzą „kopa” nawet codziennemu schabowemu. Do drobiu, ryb i delikatniejszych mięs takich jak cielęcina zaopatrz się w oregano, bazylię, słodką paprykę i cząber. Dla niebojących się interesujących połączeń warto próbować łączyć mięso z przyprawami kojarzonymi z cukiernictwem, takimi jak cynamon i imbir. W połączeniu z ostrym i kwaśnym elementem wyniosą twoje danie na nowy poziom, pamiętaj jednak o umiarze.
Do zup i sosów
Wyżej wymieniliśmy większość niezbędnych przypraw, ale nie zapomnij jeszcze o liściu laurowych i zielu angielskim. Pamiętaj by suszone zioła wrzucać na początku gotowania, da im to czas na oddanie swojego smaku i aromatu. Dla efektów kolorystycznych warto trzymać w domu paczuszkę kurkumy, która nada każdemu daniu ciepłego, słonecznego odcienia.
Do potraw mącznych
Oprócz wymienionych wyżej dodatków w każdej kuchni musi znaleźć się bazylia. Dobrze komponuje się z sosami, serami i warzywami. Spróbuj także od czasu do czasu zastąpić pieprz papryką chilli, a ziemniaki w każdej formie atakuj świeżo startą gałką muszkatołową.
Tak zaopatrzony możesz z podniesioną przyłbicą stawać czoła kuchennym wyzwaniom, a nawet zacząć eksperymentować z różnymi połączeniami. Przypomnimy jednak jeszcze raz – nie chcesz przesadzić. Przyprawy są jak komplementy, a ich nadmiar nuży i sprawia że uwaga skupia się na komplementującym a nie komplementowanym.
Najnowsze komentarze